Obecnie na rynku smartfonów ciężko wymyślić coś naprawdę przełomowego. Powiększanie wyświetlaczy, dodawanie większej ilości pamięci oraz stosowanie coraz szybszych procesorów podnosi oczywiście wydatnie parametry sprzętu, który dla wielu jest kieszonkowym komputerem, jednak w takim przypadku mamy do czynienia jedynie z ewolucją już znanych rozwiązań. Rewolucja natomiast od zawsze związana jest z większymi lub mniejszymi przełomami – i takiego przełomu udało się dokonać koncernowi LG.
Zastosowanie technologii „magic slot” pozwoliło użytkownikom modelu G5 na wprowadzanie bardzo szerokiego zakresu modyfikacji. Wszystko za sprawę specjalnych dodatków, które możemy z nim integrować za sprawą wspomnianej powyżej szyny danych. Stosowanie poszczególnych modułów pozwala na przekształcenie klasycznego smartfona w dedykowany sprzęt fotograficzny o możliwościach porównywalnych z tym klasycznym, wysokiej jakości sprzęt grający pozwalający na cieszenie się dźwiękiem o jakości zwykłych wież stereo, czy gogle rzeczywistości wirtualnej pozwalające na symulowanie oglądania nowoczesnego telewizora o przekątnej 130 cali.
A to wszystko dostajemy w zgrabnej, metalowej obudowie, kryjącej w swoim wnętrzu czterordzeniowy procesor taktowany z prędkością dochodzącą do 3 GHz, 4 GB pamięci RAM oraz dwa aparaty o rozdzielczości 8 i 16 Mpx.
